Słupski Sąd postanowił obniżyć karę, którą wydał Sąd pierwszej instancji. Przeciwko Jerzmu R oraz Marii van E. toczyło się postępowanie, w skutek którego zostali oskarżeni o spowodowanie zniszczeń w świecie roślinnym i zwierzęcym o znacznych rozmiarach. Oskarżeni są właścicielami działek. Do wycinki doszło w 2017 roku.
Wyrok jest prawomocny
Oskarżeni odpowiadali za to, że w marcu 2017 roku, kiedy obowiązywało tzw. lex Szyszko, zlecili wycinkę lasu na swoich prywatnych działkach w Łebie o łącznej powierzchni około trzech hektarów. Do Jerzego R. należą trzy działki, do Marii van E. jedna. Prokuratura wskazywała, że na skutek wycinki oskarżeni doprowadzili do zniszczenia runa leśnego, a także warstwy glebowej, lasu bażynowego, roślin podlegających ochronie całkowitej i częściowej oraz okresowych siedlisk ptaków i owadów.
Las został wykarczowany pomiędzy 23 a 25 lutego 2017 roku. Oskarżeni skorzystali z zliberalizowanych przepisów dotyczących wycinki drzew a prywatnych działkach.
Rozstrzygnięcie to jest prawomocne.